Uniwerek z Michigan kłamie w sprawie jednorazówek
- maulvader
- 1 wrz 2022
- 2 minut(y) czytania
Wiele organizacji ekologicznych wzywa General Services Administration do wstrzymania nabywania jednorazowych tworzyw sztucznych w całym rządzie federalnym. Według tych grup opakowania z tworzyw sztucznych szkodzą środowisku. Rząd USA jest największym konsumentem towarów i usług na świecie (co roku wydaje ponad 650 miliardów dolarów na produkty i usługi), powinien utrzymać standard w kwestii gospodarowania plastikiem.

Jednak wbrew idealizmowi działaczy, zakaz używania przez rząd federalny jednorazowych produktów z tworzyw sztucznych nie byłby korzystny dla środowiska. Ale jak? - Spytacie. Ano tak, że w rzeczywistości oceny cyklu życia artykułów takich jak jednorazowe plastikowe siatki wykazały, że istnieje rozbieżność między rzeczywistymi wskaźnikami ponownego użycia alternatywnych siatek, a wskaźnikiem ponownego użycia w celu osiągnięcia rentowności ze względów środowiskowych. Worki papierowe muszą być użyte czterokrotnie, worki LDPE pięć razy, worki włókninowe PP 14 razy, a worki bawełniane 173 razy. Ich rzeczywiste wskaźniki ponownego użycia są o połowę niższe, co czyni je mniej ekologicznymi niż jednorazowe plastikowe torby, które mogą być również wykorzystywane przez konsumentów jako wkłady do śmieci. Badanie z 2020r profesor Shelie Miller z Uniwersytetu Michigan wykazało, że alternatywy dla jednorazowych przedmiotów z tworzyw sztucznych zależą od wysokiego wskaźnika ponownego użycia. Te wielkości często nie są osiągane. Ale to wszystko, to tylko manipulacja! Bowiem KAŻDY worek jednorazowego użytku ląduje w spalarni, morzu albo na wysypisku po JEDNYM użyciu!
"Wiele niechęci do plastiku wywodzi się z idei, że wszystkie plastiki jednorazowego użytku są używane tylko raz, a następnie spalane w dole lub wrzucane do oceanu. Ta przestarzała percepcja napędza wiele obrazów, z których korzystamy w kampaniach." - oto retoryka producentów jednorazówek. Czyli niczym nie poparte brednie o śladzie węglowym w transporcie (gdzie są jakieś wyliczenia? Badania?). - w tak zakłamanym świecie przyszło nam żyć.
Dalej jest jeszcze ciekawiej: Producenci jednorazówek bredzą o recyklingu PET na poziomie 24% w USA, gdzie w zasadzie jest multum badań o tym, ze USA jest największym zanieczyszczaczem na świecie jeśli chodzi o konsumpcję PET. Ale możemy przeczytać taką bzdurę: "W rzeczywistości koncepcja „jednorazowego użytku” staje się zbędna po rozważeniu, jak daleko zaszliśmy w recyklingu. Ponad 90 procent Amerykanów mieszkających w miastach liczących ponad 125 000 osób ma już dostęp do recyklingu jednorazowych plastikowych toreb. Według Agencji Ochrony Środowiska (EPA) wskaźnik recyklingu w USA tzw. tworzyw sztucznych PET (politereftalan etylenu) wzrósł z 2 procent w latach 80. do ponad 24 procent w 2018 roku. podlega nieskończonemu recyklingowi.". No brawo – nawet jeśli te niepodparte 24% okazałyby się prawdą, to zostaje 76% niepoddanych recyklingowi produktów z PET u największego, globalnego konsumenta na świecie!
Comments